1. W „Kawie na ławę” pan
Czarzasty wystąpił w marynarce. Może trochę dyskusyjnej. Ciekawe,
czy kupił ją dwadzieścia lat temu. Generalnie najfajniejsze były
jego dialogi z panią z PSL-u, która – mam wrażenie –
zauważyła, że pana Czarzastego nie przegada.
Później była „Loża prasowa”. W
pierwszych słowach redaktor Stasiński raczył zauważyć, że skoro
z Andrzeja Dudy w parę miesięcy można było zrobić prezydenta,
to…” coś tam.
Mam wrażenie, że panu Stasińskiemu
nie udałoby się zrobić ważnej osoby nawet z Baracka Obamy po
pierwszej kadencji.
I to, generalnie jest zła informacja.
2. Pojechałem w okolice Muzeum Ziemi,
żeby odebrać od red. Pertyńskiego Audi A1. Udało się, choć żal
mi było oddawać..W każdym razie A1 nie jest zła
A1 pojechaliśmy z Bożeną do
weterynarza, Z kotem Pawełkiem. Pawełek dzielnie pozwolił sobie
wyjąć kleszcza. Później przyjął zastrzyk. Pan weterynarz kota
Pawełka za zachowanie postawy pochwalił.
[piszę to wsztstko zasypiając. Znaczy: istnieje poważne niebezpieczeństwo, nikt z tego, co piszę nie zrozumie. I to jest zła informacja.
[piszę to wsztstko zasypiając. Znaczy: istnieje poważne niebezpieczeństwo, nikt z tego, co piszę nie zrozumie. I to jest zła informacja.
Kiedy próbowałem wyjechać spod
weterynarza, okazało się, że dokładnie na wyjeździe z parkingu
stoi pogotowie. Stoi i udziela pomocy nieprzytomnemu rowerzyście –
ofierze wypadku. Dobrze, że prawie rowerem nie jeżdżę, bo to zbyt
niebezpieczn.
3. Pojechaliśmy w odwiedziny pod Warszawę. Kontemplując przyrodę pomyślałem, że pod Warszawą nie jest aż tak źle. Myślałem tak jednak tylko przez chwilę. I to jest zła informacja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz