1. Borys Budka w Graffiti. Przez Lewicę środki europejskie pójdą na Ostrołękę. (Słowo Ostrołęka padło chyba z osiem razy.) Głosowanie przeciwko nic nie zmieni, bo pieniądze są już zapisane dla Polski. Można było odnieść wrażenie, że Kępka się poddał.
–Internet wymusza kochanie dzieci – powiedział w pewnym momencie Siemoniak, nad którym pastwił się Mazurek.
W Info, jakiś poseł PO niemalże pobił prowadzącego. Nie udało się, gdyż program był w formule zdalnej.
Są dziś fajniejsze organizacje niż ta, kierowana przez Borysa Budkę.
2. Kamil zawiózł mnie do Pomiechówka. Odebrałem audi. Nowe hamulce, górne wahacze, zrobione wspomaganie. Silnik na benzynie pracuje perfekcyjnie. Na gazie – nie. Przyjdzie odwiedzić świebodzińskiego gazownika.
3. Po południu ruszyliśmy na zachód. Tak przed czwartą. A2 miejscami stała. Na pomysł, żeby między Łodzią a Warszawą zrobić dwa pasy mógł wpaść tylko ktoś, kto widział interes w tym, żeby tę drogę budować jeszcze raz.
Gdzieś na wysokości Bolimowa ktoś otworzył bramę serwisową, więc można było się z korka wyzwolić.
Wyszło tak, że na autostradę wróciliśmy na wysokości Łęczycy. Dojechaliśmy po prawie ośmiu godzinach. Bożena miała rację. Trzeba było jechać rano.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz