1. Wstałem znów bezsensownie wcześnie. I to jest tradycyjnie już zła informacja. Napisałem, wczoraj, że nie oglądam TVN24 no i wychodzi na to, że skłamałem. Od czasu, gdy tuner przestał się dogadywać z anteną telewizje oglądam na telefonie. No i zawsze jakoś tak wychodzi, że zaczynam od TVN24. Dziś odrzuciło mnie od sędziego Tuleyi, choć lubię Wita. Ale to wszystko właściwie jest bez znaczenia, bo cala kocia rodzina nocowała w domu.
Kocię swawoliło jak to kocię. Rudzia miała na nie oko. Kocio zaś był nieco wycofany. Nie będę opisywał kocich swawoli, gdyż każdy, kto miał z jakimś kocięciem do czynienia wie o co chodzi. Kocię do człowieka podchodziło z rezerwą. Choć czasem w swawolach zapamiętałe potrafiło na człowieka wręcz wpaść.
2. Chwilę po południu koty znikły. Potem przyszła burza. Z piorunami. I zabrali prąd. I oddali. I zabrali. I oddali. Na wszelki wypadek wyłączyłem bezpieczniki od pompy ciepła. I podłączyłem lodówkę do UPS-a. UPS lodówki jest duży i wieloakumulatorowy. Złą informacją jest, że ma wentylator i strasznie hałasuje gdy jest włączony. Wymyśliłem, żeby go wynieść do piwnicy i poprowadzić przewód. Nawet kupiłem przewód. Na razie na tym stanęło. I uruchamiam UPS gdy prądu nie ma.
Później lunęło. Wcześniej Kocio wrócił. Położył się na kanapie i zasnął. Spał nic sobie z gromów nie robiąc. Przestało lać. Wzeszło nawet słońce. Kocio wstał. I się najwyraźniej brakiem Rudzi zmartwił. Siadł na tarasie i zaczął jej wyglądać. Wyglądał bezskutecznie. Poszedł. Przyszła Rudzia. Bez kocięcia. Zjadła parówkę. Poszła. Wrócił Kocio. Spotkali się przy schodach na taras. Zaczął ją namawiać, żeby poszła z nim do domu. Skutecznie. Weszli. Zjedli. Poszli. Teraz ich nie ma.
3. A tymczasem w naszej Gazecie: miejscowy klub koszykarski ma nowego zawodnika. Z Ameryki. Gwiazda żużla, która złamała obojczyk jest dobrej myśli. Ojciec z synem znaleźli skarb. Porządny. Prasłowiański.
Wieczorem wpadłem w media społecznościowe. Albo wszyscy powariowali. Albo ze mną jest coś nie tam. Cóż, to nie jest kraj dla starych ludzi.
W Ameryce ponad 200 tys. zachorowań na dobę. Tnie po nieposzczepionych stanach. Złą informacją jest, że u nas raczej nikt nie wyciągnie z tego wniosków. W Arkansas (całym stanie) zostało kilka wolnych łóżek intensywnej terapii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz