1. W ramach ogólnoświatowego spisku, który miał na celu niewysypianie się mojej osoby, walczę z tą częścią mojej osoby, która chciałaby zasnąć natychmiast.
Na razie walczę nieskutecznie. I – zasadniczo – jest to zła wiadomość.
2. Rano, w RMF, u Mazurka wystąpił Jurij Felsztyński. Fascynujące były dwie rzeczy. Mazurkowa znajomość rosyjskiego i to, że Rosjanin, Felsztyński, wzywał NATO do zbombardowania Moskwy. Złą informacją jest, że nikt nie chce o tym bombardowaniu słyszeć.
3. Kancelaria Sejmu odmówiła mi stałej przepustki. I to jest zła informacja, gdyż wcześniej, z niezdrową radością, wbijałem się w okolice prasowego stolika, by wyprowadzać z równowagi technicznych pracowników mediów. Cóż, techniczni pracownicy mediów, zwykle mają o wiele zdrowszy stosunek do rzeczywistości, niż występujący przed kamerami ich koledzy.
Mimo wszystko udało się mojej osobie wbić na teren parlamentu. Wprost przed Kosiniaka-Kamysza, który opowiadał mediom, że Unia nie jest OK. Wczoraj o nieokejowskości Unii mówił wiceminister Kołodziejczak.
Nieokejowskość UE jest tematem paneuropejskim. U nas niestety próbuje się z protestujących rolników robić ruskich szpiegów. Problem polega na tym, że mało kto zdaje sobie z tego sprawę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz