sobota, 18 maja 2024

17 maja 2024


1. No więc tym razem znowu mi się coś śniło. Zapamiętałem tylko obrazek, w którym pięć lisów podgryza kota Rudolfa, który wygląda jak rudawy Kocio. Lisy wyglądały jak szczenięta, choć od Rudolfa były większe. Wszystko się działo w zdeformowanym parku. Generalnie sen był wielce skomplikowany. Nic więcej z niego nie pamiętam. I to jest zła informacja. 

2. Dzień przeszedł pod hasłem podnośnika koszowego, który ze wszech stron okrążał dom, w związku z badaniami konserwatorskimi elewacji. Mnie się udało przy okazji przeczyścić rynnę. Jedną z czterech. I zobaczyć dom z góry. Kiedy wiatr wahał mną na wysokości dwudziestu paru metrów, dotarło do mnie, że to samo widać z sąsiadowego drona. 
W każdym razie, oglądając dach z góry, zauważyłem, że się obsunęła blacha nad jednym z dachowych okien, I to jest zła informacja, bo nie jeszcze nie wymyśliłem, jak ją poprawić. 

3. W międzyczasie zadzwoniłem do Boczowa, do firmy, która naprawia wały. Usłyszałem, że mam wał przywieźć i czekać jakieś dwa tygodnie, aż będzie gotowy. Nie pasuje mi ta sytuacja, gdyż bez wału nie ma jazdy. 
Nie dojechały krzyżaki, choć zapłaciłem za to, żeby były wczoraj. DHL leci w kulki. I to jest zła informacja. 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz