poniedziałek, 5 sierpnia 2024

31 lipca – 2 sierpnia 2024


 1. 80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. 

Plac Krasińskich. Prezydent Niemiec, Frank-Walter Steinmeier, przeprosił. Nic nowego, gdyż w Niemczech główną funkcją prezydenta jest jeżdżenie po świecie i przepraszanie. 

Nikt – mam wrażenie – nie zauważył, że Steinmeier nie mówił o nazistach, mówił o Niemcach. Można to traktować jako ukłon w naszą stronę, ale równie dobrze możemy to mieć gdzieś. Podobnie jak kolejne przeprosiny. Prezydent zauważył, że Warszawa tak bardzo była zniszczona, a jak pięknie została odbudowana. W domyśle: więc o co chodzi z tymi reparacjami.

Kto nie był na placu Krasińskich małe miał szanse, by się dowiedzieć, że pod koniec przemówienia Steinmeiera część słuchaczy zaczęła krzyczeć: reparacje. Nawet spora część słuchaczy. Okrzyki usłyszeli niemieccy żurnaliści. Ktoś nawet o tym napisał. Ale międzynarodowy skandal jakoś nie wybuchł.

80. rocznica Powstania, a publiczna telewizja nie transmituje. Takie czasy.

Wybory idą. Słychać to było w przemówieniu Rafała Trzaskowskiego. Mówił, jakby to powiedzieć, Dudą. 


2. O tym, jak bardzo wybory idą, mogliśmy się dowiedzieć następnego dnia rano, kiedy pan premier przyjechał do Muzeum i ogłosił, że da 100 milionów na Muzeum rozbudowę. Pokazał tym samym Trzaskowskiemu, że może go skutecznie podgryźć w jego własnym mateczniku. 

Można żartować oczywiście, że rozbudowę konsultować będzie profesor Machcewicz i że chodzi o to, żeby rozszerzyć ekspozycję o część, która pokaże traumatyczne przeżycia Niemców, których przez złych nazistów musieli brać udział w Powstaniu. Ale mi się nie chce. Wolę się zastanawiać, czy te 100 milionów, to te same w części pieniądze, które rok temu obiecał Mateusz Morawiecki. On mówił o 50 milionach, ale wiadomo co z pieniędzmi zrobiła pisowska inflacja. 
A poważnie mówiąc, bez zmiany prawa rząd będzie miał problem z przekazaniem tych pieniędzy. Do 2 października jest jeszcze trochę czasu, więc by można odpowiednią specustawę uchwalić. Bez tego, obawiam się, że Muzeum zobaczy te 100 milionów podobnie, jak zobaczyło 50 od Morawieckiego. 


3. Wybory idą. Miasto zmieniło ustawienie na cmentarzu. Pewnie, by wyczyścić kadry. Żeby Trzaskowski lepiej wyglądał. 
Na cmentarzu pojawił się dawno nie widziany Jacek Kurski. Punktualnie się pojawił.

Śpiewanki. Najgorsze z tych dziesięciu, w których brałem udział. Można odnieść wrażenie, że Muzeum miało ograniczony wpływ na ich kształt. 

Spektakl w Muzeum. Nie oglądałem. Dwie i pół godziny spędziłem w bardzo dobrym towarzystwie. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz