Codzienne trzy negatywy

1. Odsłuchałem wczorajszego Mazurka z Zybertowiczem. Od pewnego momentu wiadomo było, że nic z tego nie będzie. I to jest zła informacja. W ...

1. W nocy spadł kolejny ładunek śniegu. Słusznej wielkości. Wczoraj miało miejsce pierwsze spotkanie Dr ze śniegiem. Biel Kocia też nabrała ...

  1. Śniło mi się amerykańskie wojsko. W Polsce. A wcześniej Andrzej Zybertowicz. Amerykańskiemu wojsku zwinąłem dwa okolicznościowe ołówki....

1. Z kotami wszystko w porządku.  Kawa na ławę zmierza w kierunku „Drugiego Śniadania Mistrzów”, tyle że z przekrzykiwaniem.  Po dzisiejszym...

1. Andrzej Zybertowicz porównał Mazurka do Moniki Olejnik. I to było nawet śmieszne. Mógł jeszcze przerwać przerywającemu mu Mazurkowi i pow...

1. Zaczęliśmy oglądać „For All Mankind” na AppleTV. Alternatywna historia podboju kosmosu po tym, jak Sowieci pierwsi lądują na księżycu.  U...

1. Rok się zaczął słabo, gdyż zamroziłem dwie butelki szampana. Naszą, lidlowską i drugą, przywiezioną przez profesorstwo Z. (jakieś arc...

1. Mimo kacowej pogody udało się wstać rześko. Chwilę po mnie w kuchni pojawił się Profesor. Nieco nieskładnie zacząłem przygo...

1. Pojechaliśmy na grzyby. Ja, Profesor i Jaś. Profesor twierdził, że żaden z niego zbieracz. Jaś też nie miał raczej praktyki. Grzybów...

1. Pokrajzegowałem wszystko drewno, jakie leżało koło domu. To, czego krajzega nie mogła ruszyć pociąłem ketenzegą z Lidla. Nie chciało...

1. Człowiek, który w niedzielę wstaje o siódmej rano, mimo iż nie ma nic specjalnego do roboty jest najprawdopodobniej głupszy niż kilo...

1. Nie chcieli mnie wpuścić do Belwederu. Znaczy, wpuścili, ale najpierw musieli gdzieś dzwonić. Człowiek pracuje raptem parę miesięcy,...

1. Zacząłem dzień przy Wiejskiej. Dawno mnie tam nie było, ale raczej nie widać, żeby coś się zmieniło. Z Wiejskiej, przez Pa...

1. Zaspałem. Haniebnie. I to jest zła informacja. 2. W Pałacu Druh Podsekretarz wręczał wolontariuszom Światowych Dni Młodzieży flagę...