Codzienne trzy negatywy

  1. Pieski poniedziałek. Seria złych wiadomości. Ale to później. Pomaska tłumaczyła Piaseckiemu, że wszyscy powinni wiedzieć, kiedy będą sz...

1. Jestem na wsi. I to jest dobra wiadomość. Bycie na wsi to świetny pretekst do niepisania o mnóstwie rzeczy. Choć o kel...

1. Wyspałbym się jeszcze bardziej, gdyby nie jakaś starsza pani, która seryjnie dzwoniła do Bożeny, nim w końcu nie...

1. Więc najpierw zasnąłem w wannie. Z telefonem w ręce. Trochę zmókł, ale nie widać, żeby jakoś ciężko to przeżył. Zdarzało m...

1. No i zupełnie nie pamiętam co robiłem w ten dzień tygodnia, który mam opisać. Środę. I to jest zła informacja. 2. No więc ...

1. Nie akredytowano mnie na konwencji pana Prezydenta. I to jest zła wiadomość, bo w ten sposób nie powstał tekst „ Konwencja okiem hej...

1. Śniło mi się, że dostałem amerykańską wizę. W postaci naklejki, którą sam sobie miałem wkleić do paszportu. No i już miałem wklejać,...

1. Niestety musiałem wstać. Nie było to łatwe, bo wróciłem domu koło trzeciej. Ze dwadzieścia kilometrów przed Warszawą musia...

1. Kolega Grzegorz przysłał SMS z Moskwy. Napisał, że gazety piszą o tym, że Duma zażąda od Niemiec reparacji wojennych wartości $160000...

1. Newslettery „Press” i „Wirtualnych Mediów” napisały o moim byłym miejscu pracy. Chyba po raz pierwszy od okładki z Jaruzelskim „Male...

1. Obudziłem się z lekkim kacem. A tak właściwie, to obudził mnie telefon od dyrektora Zydla, który jak się później okazało chciał wyraz...

1. Właściwie nie spałem, więc trudno powiedzieć, od którego momentu jest dzisiaj. Oglądałem sejm. Zasadniczo zmarnowany czas, bo nic z ...

1. Zasadniczo się wyspałem. Obudziły mnie dwa telefony, których nie odebrałem. Pierwszy dzwonił kolega Misiek. Kupił w MediaMarkt smart...

1. Cały dzień stracony. I to jest zła informacja. Obudziłem się nieprzytomny. Z bólem głowy. Po próbie jakiejś aktywności wróciłem do łó...

1.Trzech młodych Francuzów (za listem gończym) o imionach Said, Cherif i Hamyd wyraziło swój stosunek do redakcji satyrycznego tygodnik...

1. Przyśnił mi się amerykański ambasador. Ambasada była w stupiętrowym wieżowcu z dziwnymi windami, w mieście ze średniowiecznym centru...

1. Ho, ho, ho, ho. Prawię się wyspałem. Nie pamiętam, kiedy ostatnio mi się to udało. Z dwudziestoczterogodzinnym opóźnieniem skońc...

1. Mieliśmy wstać o świcie i ruszać. Obudziło mnie po dziewiątej, ale zanim się zebraliśmy zrobiło się południe. Pakowanie samochodu w ...

1. Właściwie śpiąc pojechałem do Ząbek zawieźć podporę wału. Po drodze po raz kolejny z niedowierzaniem patrzyłem na cenę LPG na stacji...

1. Nie zacznę od zmiany czasu. Albo zacznę. To jednak trochę ściema. I tak trzeba wstać. I tak się śpi za krótko. Człowiek robi sobie n...