Codzienne trzy negatywy

1. Bożena wczoraj zauważyła, że Kocio swój areszt domowy traktuje jak problem komunikacyjny. Udało mu się nas wytresować – dostaje jedzenie ...

1. Słonce wstaje nad lodówką. Znaczy słońce wstając oświetla ścianę nad lodówką. Warto wstać o świcie, by mieć takie obserwacje. Kosiniak u ...

1. Kocio nie lubi kołnierza. Bardzo nie lubi. Za to z łapą się poprawia. Powoli. Ale poprawia. Zaczął chodzić jak człowiek. Wieczorem byliśm...

1. Wyjazd do Warszawy to zawsze zła informacja. Koło Grodziska audi poinformowało mnie o tym, że pora zająć się układem hamulcowym. Musi...

1. Miałem sen, którego rozmachu nie powstydziliby się twórcy „Incepcji”. Nowy Jork (nie bardzo do Nowego Jorku podobny) (choć jest to na...

Z życia urlopowanego urzędnika centralnej administracji. 1. Tym razem obudziła mnie piła łańcuchowa konkretnego sąsiada. Konkretnie tego...

1. Obudziło mnie koło piątej. I to jest zła informacja. Próbowałem spać dalej – bez efektu. Obejrzałem więc trzy odcinki serialu. Zasną...

1. Policja nawiedziła młodzieńca, który w dość [trochę wstyd przyznać, że mnie takie rzeczy bawią] zgrabny sposób przemon...

1. Wstałem zbyt wcześnie. Wlazłem więc do wanny. W wannie, jak to w wannie wessał mnie Twitter. Tajmlajn przeżywał materiał kolegi r...

1. Zupełnie nie pamiętam poranka. Jednak kręcenie kilometrów jest jest męczące. Tyle, że Bożena powiedziała, że w Rokitnicy spadł śnieg...

1. Musiałem użyć budzika. Staram się żyć w ten sposób, żeby nie musieć tego robić. No więc wstałem, wziąłem prysznic (nie pomógł – dalej...

1. Bożena parę dni temu była na premierze „Marii Stuart”. Przyniosła stamtąd marcową (jak wiadomo mamy już marzec) „Urodę Życia”. Ja ta...

1. Prokuratura postanowiła się zająć rozliczaniem rozliczeń posłów. Zawiadomienie ponoć złożył asystent mecenasa Giertycha. Media skonc...

1. Obudziły mnie myszy. W suficie. A tak przynajmniej mi się wydawało. Upraszczając konstrukcja stropu wygląda tak: do na belkach leż...