Codzienne trzy negatywy

1. No i znowu musiałem wcześnie wstać. Co jest oczywiście złą wiadomością.  Podczas poprzedniej wizyty na lotnisku w Babimoście, usłyszałem ...

1. Śniadanie z Ekscelencją Ministrem. Ekscelencja Minister proponował w nocy, bym przyszedł, przyniósł kebab i oglądał olimpiadę. Wybrałem j...

1. W Muzeum Powstania Warszawskiego tłumy. Z dyrektorem Ołdakowskim wymienialiśmy się dykteryjkami, których niestety nie mogę zacytować, bo ...

1. Przez te wszystkie mecyje ze strzelaniną, pracę nad felietonem do „Dziennika Polskiego” i ogólne niepozbieranie położyłem się spać chwilę...

1. Nie dosłuchałem, co ma do powiedzenia kandydat na prezesa PZPN. Jeżeli mam być szczery – a ja od dzisiaj chcę być szczery – zupełnie mni...

1. Wstałem o świcie i wciągnąłem specjalnie kupioną w tym celu flagę na maszt. Z tym, że najpierw ją musiałem nieco zmodyfikować, bo by...

1. Ludzie to są dziwni. Jednego dnia wszyscy chcą rozmawiać o Twitterze, drugiego – o stadninach. Właściwie nie wiem, co gorsze. Czy to...

1. Sobota. O moim stanie niech świadczy kilkakrotnie w tym tygodniu powtórzone pytanie: „O której jest Gloria Victis” W momen...

1. Piechotą do pracy. Miał przyjść na Foksal pan kolega Wojciech. Nie przyszedł, gdyż go zassano jeszcze na dworcu, więc na F...

1. Spędziłem sporą część dnia w towarzystwie bardzo zadowolonego dyrektora Ołdakowskiego, jego habilitowanego zastępcy i ich ...

1. Ile słoni mieści się do małego fiata? Cztery, bo są cztery miejsca. Nie wiem dlaczego mi się to przypomniało. Rano n...

1. Wykazałem się wielką odpowiedzialnością i postanowiłem odnieść buty do szewca. Po pracach nad GQ została mi świadomość, że buty pr...

1. Wstałem i pojechałem oddać BMW. Robiłem to z taką niechęcią, że aż pomyliłem Płowiecką z Połczyńską. Jedyne co jakoś osłod...

1. Pierwszy (od dawna) raczej spokojny dzień. Obudziło mnie o jakiejś niechrześcijańskiej siódmej rano. A może nawet szóstej. Czyli po ...

1. No więc wstałem w tej nowej Polsce. Świeciło słońce. Nie miałem też kaca, choć właściwie nic w tym dziwnego, bo nic nie wy...

1. Trzask, trzask, brum, brum, brum, brum, brum, brum, brum, trzask, trzask, brum, brum, brum brum, brum, brum, brum, brum, brum, pii...

1. Cisza wyborcza to dla mnie tak traumatyczne doświadczenie, że nie mogę się jakoś pogodzić z faktem, że już jej nie ma. I t...

1. Jak tu wstawać, skoro nie ma „Kawy na ławę”. Dla porządku włączyłem TVN24. Reporter opowiadał o wnuczku, który z kolegą zamordowali...

1. Trzeci dzień nie udało się Hestii podstawić samochodu zastępczego. Pożyczyłem więc od sympatycznego kolegi z Pomorza Zachodniego d...

1. Udałem się do Muzeum Powstania Warszawskiego, by poplotkować z dyrektorem Ołdakowskim. Szedłem piechotą, więc chwilę mi zeszło. Za...