Codzienne trzy negatywy

1. Praca zmusiła mnie do tego, bym wstał przed siódmą i coś szybko zrobił. I to jest zła informacja. 2. Zrobiłem, było przed ósmą. Co...

1. Nie zna życia, kto nie przejechał 200 kilometrów BMW, którego EML pracuje w trybie serwisowym. Ja znam. I to jest zła ...

1. Co ja właściwie wczoraj robiłem? Byłem na Nowym Świecie. Szedłem przez Żurawią. Obejrzałem przez okna biuro komitetu Komor...

1. Cztery minuty po tym, jak wszedłem do wanny zadzwonił kurier. Przyniósł przednie amortyzatory do Suburbana i zażądał za nie pieniędzy...

1. Nie wstałem na śniadanie. Na dobre obudził mnie dopiero kolega Podłoga. Zadzwonił, żeby się podzielić plotkami, na temat naszego –...

1. Newslettery „Press” i „Wirtualnych Mediów” napisały o moim byłym miejscu pracy. Chyba po raz pierwszy od okładki z Jaruzelskim „Male...

1. I co tu robić wyborczą ciszę. Zacząłem oglądać filmy w telewizorze. Obejrzałem ze trzy. I złą wiadomością jest, że ani jednego już ni...

1. W Warszawie jednak gorzej się śpi. I to jest zła informacja. 2. Przy śniadaniu oglądaliśmy „Urodę życia”. Wrażenia: O, znalazłem j...

1. Zanim tak właściwie zdążyłem na dobre wstać, zadzwonił kolega Grzegorz, że jest w okolicy. Był w redakcji „Urody życia”, żeby z...

Właściwie wystarczyłoby, żebym napisał, że nie wyjechałem z Warszawy. To powinno starczyć za trzy negatywy. 1. Siedzę wię...