1. Rachoń mówi Stanowskim. Albo odwrotnie. Obserwowaliśmy kolejny odcinek walki Stanowskiego z opłatą reprograficzną. Bożena odpadła w połowie godzinnego odcinka „Dziennikarskiego Zera” – uważała, że wszystko, co miało być powiedziane – zostało powiedziane. Ja dotrwałem. Więc usłyszałem o pomyśle obywatelskiej kontrustawy. Wniosek o referendum byłby chyba lepszy.
Bożena powiedziała, że Stanowski – w związku z jednej strony, ze swoją społeczną wrażliwością, z drugiej: zasięgami – mógłby się zająć pszczołami. Wczoraj rozmawiała o pszczołach z panem od pompy, synem pszczelarza. Powiedział, że największe szkody pszczołom robi ludzka głupota. Ma sąsiada. Sąsiad ma rzepak. I ten rzepak pryska. A pryskając rzepak – pryska pszczoły. Przyszedł do niego kiedyś –Pryskaj po zachodzie słońca, wtedy nie ma pszczół. Mogę ci pomóc, pojedziemy w dwa traktory. Sąsiad odpowiedział, że po zachodzie słońca, to on piwko pije. Nie zdaje sobie sprawy, że bez pszczół to ani tego piwa by nie było, ani pożytku z jego rzepaku by nic nie wyszło.
2. Zająłem się audi. Najpierw naprawiłem przewód od czujnika klocków hamulcowych. Nawet użyłem lutownicy. Nieumiejętność lutowania to moja achillesowa pięta. Jakoś mi się udało dwa kawałki drutu połączyć. Zobaczymy na jak długo.
Później zabrałem się za wymianę czujnika parkowania. W tym celu musiałem zdjąć zderzak. Na Youtube młody Azjata z Kalifornii zrobił to w pięć minut. Mnie zeszło więcej czasu, gdyż okazało się, że nie mam imbusa 10. Poratował mnie Józek, ojciec sąsiada Tomka. Zdjęcie zderzaka faktycznie nie było specjalnie skomplikowane. Okazało się, że zepsuty czujnik jest za aluminiowym wzmocnieniem. Wzmocnienie zamocowane dwudziestoma spinkami. W założeniu. U mnie było osiem. Udało mi się je wydłubać. Wzmocnienie nie chciało współpracować. W końcu udało się je jakoś podważyć. Wymieniłem czujnik. Zadziałało. Przy okazji się okazało, że audi ma spryskiwacze reflektorów. Z niewiadomych przyczyn – odpięte. Złożyłem, pospinałem. Za obie naprawy zapłaciłbym przynajmniej trzy stówy. Teraz powinienem sobie zapłacić. Muszę sprawdzić, czy da się przelać na konto, z którego się wysyła przelew.
3. Pojechaliśmy do paczkomatu. W Lidlu wciąż nie ma buraków.